Złotnik Dominykas Vakrinas ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Wilnie ze specjalnością sztuka metalu. D. Vakrinas jest znany z realizacji niezwykle technicznie skomplikowanej biżuterii oraz nienagannej jakości jej wykonania. Jako start-upowy jubiler w swojej pracy używa tylko materiałów najwyższej jakości: doskonale wypolerowanych, przezroczystych diamentów, złota i platyny w różnych kolorach. Większość biżuterii, którą tworzy Dominykas, to zamówienia prywatne, dopracowane w najmniejszych szczegółach, realizujące najbardziej skomplikowane pomysły klientów. Ich unikalny design jest tworzony i projektowany szczegółowo przez samego złotnika. W procesie twórczym Dominykas zawsze priorytetowo traktuje ręczną pracę, tradycyjne technologie złotnicze, które precyzyjnie łączy z nowoczesną estetyką.
Dominykas stara się odkrywać nowe materiały do swojej pracy. Niedawno zaczął pracować z cyrkoniami. Jego sąsiad dentysta ma własne laboratorium, a jubiler obserwuje proces, gdy z kruchych materiałów, takich jak kreda, jeśli pracuje się z nimi bardzo delikatnie i podgrzewa przez 8 godzin w temperaturze 1555 stopni, stają się one bardzo mocne. Dominykas stworzył wiele dzieł, które podarował swojemu miastu.
Kiedy miasto buduje dzieła i obiekty, chętnie bierze udział w tych projektach. I cieszy go, że gotowy produkt nie jest ukryty gdzieś w domu, nie czeka na półce, ale opowiada historię z własnej, unikalnej perspektywy lub spojrzenia. Stworzył mini rzeźbę „Pieta Napoleona” i ma nadzieję, że jakiś młody człowiek zainspiruje się nią i spojrzy na historię w zupełnie inny sposób.
Oprócz specjalistycznej wiedzy, osoba pracująca w takim zawodzie potrzebuje wielu innych umiejętności, a wiedza musi być nieustannie pogłębiana – trzeba umieć pisać, komunikować się, wymyślać, rysować i uczyć się języka klienta, aby móc z nim rozmawiać, uczyć się języka mistrza, poznawać jakość metali i kamieni oraz oceniać kamienie.
Ponieważ jubiler pracuje dużo z cennymi materiałami, złotem, platyną, nawiązuje się szczególny związek z naturą i ochroną środowiska. Dominykas Vakrinas jako start-up nie narzeka na brak pracy, ma uczniów, a co najważniejsze – nowe pomysły.
